Jak wybrać?
Kim byłem, kim jestem, kim też pragnę
być?
O czym śniłem, o czym śnię, o czym będę
śnić?
Gdzie byłem, gdzie jestem, gdzie kiedyś się
znajdę?
Co miałem, co mam, ale czy jest warte?
Czy wiem co jest dobre, nie zranić
nikogo?
Czy wiem co powiedzieć, nie zabrzmieć
złowrogo?
A może mam milczeć, w czyny to zamienić
ale tak by czasem kogoś nie powielić?
Zbłądziłem, wciąż błądzę, lecz czy tak na
wielki?
Mam razem z myślami być jak te dwa
zbiegi?
A może to wszystko nie jest zagmatwane
Lecz ja to ciągle czynie zamieszane?
A może ma droga może być i prosta
Pod warunkiem, ze wybór dobry wybran
został?
Może nie jest trudno dobry wybór zrobić
A potem przed reszta myśli swych się
skłonić?
Nie wiem, nie pojmuję czemu zamieszałem
Moje życie całe gdy Ciebie spotkałem?
Jak to mam rozwiązać, jaka drogę wybrać?
Aby nie poranić muszę wciąż rozstrzygać.
Komentarze (3)
Trudno wybierać aby nikogo nie ranić.Pozdrawiam.
często stajemy przed takim dylematem ...co lepsze
..jak wybrać...oby nasze wybory były dobre... zyczę ci
tego ładny wiersz - pozdrawiam:-)
bardzo trudne życiowe wybory pozdrawiam serdecznie :)