Jak wybuchła awantura gdy spór...
Na podwórzu dziadka Władka
zwierząt zbiera się gromadka :
kaczki, kurki, indyk szary,
kogut, gąsek aż dwie pary.
Skąd ten hałas ? - stamtąd właśnie !
częste są tam kłótnie, waśnie.
Dzisiaj nowa awantura
dzisiaj kłotnię wszczęła kura.
Napuszyła szare piórka
i dziobnęła w budzie Burka :
popatrz, popatrz ! - co się dzieje,
żadna kurka jeszcze nie je !
Kaczki się rozpanoszyły,
przy korycie pierwsze były,
one po nas winny jadać !
na ich temat szkoda gadać !
Popatrz, jakie zaniedbane !
całe błotem umazane !
Sam więc widzisz piesku bury,
że brakuje im kultury.
Kwa, kwa ! zakwakały kaczki,
Och Wy nudne nieboraczki !
to Wy brudne piórka macie
i o wygląd swój nie dbacie !
Gę, gę ! gęś sie rozgęgała :
co tam kurka, kaczka mała !
gąski to prawdziwe damy,
jak śnieg biały puszek mamy.
Szary indor nie wytrzymał,
pióra puszył i nadymał,
schylał i podnosił głowę
a korale miał bordowe.
Posłuchajcie gul ! gul ! gul !
jam jest wszystkich ptaków król !
przecież jestem z Was największy
przy korycie chcę być pierwszy !
Kogut zapiał : kukuryku !
dość już tego wrzasku, krzyku !
głowę mam nie od parady,
posłuchajcie więc mej rady :
Skończcie niepotrzebną sprzeczkę,
ja posunę się troszeczkę,
Wy ustawcie się zaś w rzędzie,
wtedy każdy jeść mógł będzie.
Komentarze (19)
U ptaków jak u ludzi,każdy chce być najmądrzejszy,
najładniejszy, naj.....Świetna bajka, pełna humoru,
aczyta się ją jednym tchem.
Zabawnie i obrazowo przedstawiona ptasia
rodzinka.Rytmika wiersza sprawia szybkie bez
zajakniecia czytanie.Ogóone wrażęnie pozytywne
Kolejny piekny, plastyczny wierszyk. Lekko napisany.
Brawo
ciekawa bajka, a bajki lubię, zatem chętnie tu
zajrzałam. (jeden wers troszkę bym zmieniła, ale nie
koniecznie - posłuchajcie mnie gul, gul... - jakby
lepszy rytm - reszta wartko płynie)