Jak wyjść?
Chciała wyjść z podziwu,
zatrzasnęły się drzwi…
Utkwiła w nadmiarze lukru,
który mdlił także zapachem.
Osłodzone, grzecznościowe wersje
miały podwójną dawkę cukru
i z nadmiaru rozsypywały się pudrem
we wszystkie strony…
Zapomniano, że można oddychać
powietrzem…
wdychano rozsianą, pyłkową słodycz
do utraty tchu, po kres rozsądku…
Wszyscy zaczęli się dusić…
Komentarze (15)
Slodycz miewa gorzkie konsekwencje...klei sie nawet po
kuble zimnej wody. Ciekawy temat i udana puenta
ten wierszyczek kochaniutka jest slodziutki,taki
poprostu marcepankowy...oj rybciu ale śliczniutkie
wierszyczki piszesz...hi hi hi czy o takie słodzenie
ci chodzi?od takich ludzi "milutkich"uciekam gdzie
pieprz rośnie...
Trafne spostrzeżenie z tym cukrowanym światem. Należy
dodać, że często "cukrowanie " nie tylko mdli, ale
jest na dodatek nieszczere, a nawet fałszywe. Brawo za
pomysł i wiersz.
Jak z każdego nałogu, z tego trudno też wyjść, ale
trzeba próbować, by kiedyś móc oddychać pełną piersią.
Narkomania to choroba.
Nadmiaru lukru,cukru i wszelkiej innej słodyczy nikt
nie przetrzyma,a już w szczególności ten który bardzo
się o to prosi,oczywiście służalcy zawsze mu jej
dostarczą licząc na łaskawość.podoba mi się ten
wiersz.
No, no, ale słodko. Mam nadzieję, że Tobie nie brakuje
powietrza:)
Tak, co za dużo, to nie zdrowo, profilaktyka
cukrzycowa :)
Rzeczywiście, trudno wyjść z takiej przesłodzonej
matni. Samo życie, ciekawy wiersz.
jak wyjść? ... z nałogu, jakim są narkotyki; choć
daleki mi ten temat, tak sugestywnie (choć musiałam
wygrzebać z drugiego dna, co dodaje wierszowi
wartości) opisałaś ów problem, że zatrwożyłam się o
młodzież w domu :) jeśli źle odczytałam przesłanie, to
sorki ...
No tak autorka zna przesłanie ja także coś wiem o
przesładzaniu,ale jak ktoś słodzić musi,prawda go nie
skusi.Słodzić będzie i już,aż się czasem lepi od
grzecznościowych pokłonów .A przecież nawet należy
oddychać powietrzem ,najlepiej świeżym.Z życia
wzięte,zimno-słodzone.
mowia ze od przybytku glowa nie boli ale z
przecukrowania to naprawde moze zemdlic...ciekawy
wiersz...i pomyslow masz pelen rekaw
Jestem tak tępy, że nie zrozumiałem Twojego przesłania
zawartego w wierszu, chyba jakieś jest, ale bardzo
mocno zakamuflawane.
Wiersz daje do myślenia i bardzo dobrze!
słodkie życie masz, słodkie życie mi daj...tak, za
słodko też nie może, a poza tym, skoro teraz jest
słodko, to jutro może być już gorzko..takie życie..
Z tytułu uciekła literka:) a co do wiersza,
przesłodzone życie wcale nie jest dobre .