Jak zabawka
Zabawka...
niema lalka porcelanowa,
którą się bawisz
i do schowka chowasz.
Piękna...
oko przez chwilę cieszy,
później o niej zapominasz,
sentymentem nie grzeszysz.
Po latach...
odkurzasz wspomnienia,
zabawy wspominasz chwile,
przez moment wychodzi z cienia.
By zniknąć...i tylko tyle.
autor
Luba
Dodano: 2006-06-19 06:16:23
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.