JAK ZWYKLE...
Znów zawiniłam
czy jak zwykle wybaczy
wciąż winy odpuszcza
chociaż sam w rozpaczy
swoje życie poświęcił
a świat wciąż tonie
w nienawiści
człowiek nie myśli o winie
małe niepowodzenie wystarczy
już wrzask podnosi
sam wnyki zakłada
potem w nie wpada
zabierz Panie do grobu
ludzkie przewinienia
choroby smutek głupotę
i wszelkie zmartwienia
Twoja katorga
i śmierć na krzyżu
niechaj nie będzie daremna...
Barbara Szuraj
Komentarze (25)
Jak zwykle. Ale dlaczego?
Pozdrawiam :)
Na czasie jest ta refleksja.
Pozdrawiam:)
Ciekawie i refleksyjnie.
Pozdrawiam Basiu.:)
Chciałaś Basiu powiedzieć, że spowszedniało,
a może po to, żeby co roku - przypominało.
Pozdrawiam Barbaro.
Refleksja na czasie. Miłego wieczoru:)
Witaj...i Amen pod wierszem, sie podpisuje.
Moc serdecznosci Basiu.
mądre rozważania
Piękne wielkopostne rozważania...
Pozdrawiam ciepło
☀
Basiu, a może zamiast myśleć tylko o swoich winach,
zobaczyć dobro w sercu?
życzę tego :)
wyjątkowo do mnie trafia...
tych zmartwień zbyt wiele...