Jaka będzie nasza miłość?
Spotkałam miłość…
przeszła obok mnie
bez żalu i łez…
Przyszła druga
również obojętna.
Otarła się lekko o mnie
zostawiając cichy ból…
Na trzecią miłość
nie mam już odwagi.
Brakuję mi sił
by kochać bez pamięci.
Serce z bólu płacze
a oczy muszą się śmiać.
Czy można tak okłamywać siebie
mówiąc, że nic się nie stało?
Że to był tylko zły sen
który się już nie powtórzy.
Gdy się odważę na trzecią miłość
jaka ona będzie?
Może ty mój miły powiesz mi
czy nasza miłość będzie inna
lepsza od tamtych?
Czy też zostawisz mnie jak tamci
by innej oczy cieszyć i serce radować?
Nikt cię tak pokochać nie może jak ja
czystą, niewinną miłością.
Nikt cię tak nie pokocha
bo nie ma większej miłości
większego cierpienia niż moje.
Czekam na ciebie niezliczone godziny
z nadzieją, że może kiedyś przyjdziesz
że może kiedyś będziesz mój….
Dlaczego ciebie nie ma teraz
w chwili, gdy miotana rozpaczą
jestem bliska końca.
Dlaczego nie jesteś tym, na którego patrzę
w ostatnich godzinach, poprzez obłok
śmierci.
Nie jesteś tym, którego otacza uścisk mojej
dłoni
coraz słabszy…aż w końcu niknie…odchodzę
kochany.
Wspomnienie z 1981 roku
Komentarze (9)
Wspomnienia to kierunek w którym zmierzamy dalej
Widzę ..że pouczają ciebie specjaliści.. kiedy Ty
piszesz sercem.. tak jak myślisz ..to nie znaczy .. że
on jest zły z góry skazują jego na śmieć ..tak więc
zobacz jak ja piszę na mojej stronie .. zresztą już
widziałaś ..po prostu piszę sercem i jasno.. wiadomo o
co chodzi ... też chcieli by bym pisał tak jak oni..
ale ja jestem sobą i będę sobą .. można coś wyrzucić z
wiersz tego .. ale tak by nie tracił na wartości i
myśl Twoja musi być zachowana .. inaczej zaczniesz
pisać tak jak inni.. czasem nie
zrozumiale ..
Spotkałam miłość
przeszła obok mnie
bez żalu i łez
potem druga
trzecia
tylko się otarła
zostawiając cichy ból
nie mam już odwagi
brakuję mi sił
by kochać kolejny raz
bez pamięci
serce z bólu łka
a oczy muszą się śmiać
Zobacz .. są to Twoje skrócone słowa .. coś wycięte i
zaraz inaczej wygląda
I tak powiedzą Tobie że to jest złe .. co ja piszę ..
ha ha ha .. i pisz tak jak piszesz ..
Najpierw jak ci płyną słowa z serca .. potem się
przyjrzyj coś wytnij ale by sens słów zachować ..
Myślę tak znajdziesz swoja miłość .. lecz bądź
rozważna i niesiesz się czas jest sprzymierzeńcem
twoim i rozsądek . Pozdrawiam Ciebie Anno 52 Waldi
Anno, cieszę się, że jesteś otwarta na czytelnicze
uwagi. Wiadomo, że początek bywa trudny, nie od razu
Kraków zbudowano, który dzisiaj jest pięknym miastem
:) Trzymam kciuki i ciepło pozdrawiam.
Dziękuję za komentarze i cenne uwagi, które biorę
sobie do serca. Mam nadzieję że kolejne utwory, które
napiszę będą lepsze. To, że odważyłam się wstawić
tutaj wiersze, które przeleżały w szafie 30 lat i tak
uważam za sukces, bo jeszcze 3 tygodnie wcześniej nie
wierzyłam że któryś z nich może się komuś spodobać,
dla mnie jest to niejako sprawdzian czy tworzyć dalej
czy zaprzestać. Jeśli nie zraziłam was całkiem, to
pisząc nowe wiersze postaram się to robić lepiej.
Pozdrawiam :)
zgadzam się z przedmówczyniami
Pamiętnik. Polecam duuużo czytać, niekoniecznie swoje
utwory, niekoniecznie tu na beju.
+ na zachętę :)
Treść ciekawa ale tekst skróciłabym co najmniej o
połowę. Moim zdaniem pisanie o miłości nie może być
banalne, bo dotyczy strefy uczuć. Anno, w wolnej
chwili przeczytaj to co napisałaś i spróbuj sprowadzić
tekst do formy wiersza, nie musi być rymowany, ale nie
stawiaj kawy na ławę, pozwól czytelnikowi rozbudzić
swoją wyobraźnię. Nikt nie dał mi prawa zabawiać się w
krytyka, są to jedynie moje czytelnicze uwagi. Ciepło
pozdrawiam.
Kochana Anno.
Juz pierwszych osiem wersow przesadzilo jaki bedzie
ten.wiersz.
Nieudany niestety.
Bez wzgledu jaki jest powod twojego pisania
warto.pracowac nad precyzja wypowiedzi,skrotow
myslowych. Unikac banalu, jesli chcesz pisac ladnie.
Lejesz tutaj wode, bardziej nadaje sie.terapeutycznie
niz na wiersz.
Pozdrawiam.