jakby to było wczoraj..
no bo dziś mam tak..
jak dawniej w dziadkowych bajkach
nad strumykiem szeleści od słońca
samotna drobna niezapominajka
o zimno- niebieskich oczkach
jak na kwiat ten smutny spoglądam
łzy jak rosa z oczu się leją
w dzieciństwa wspomnienia zaglądam
odkopane tęsknoty ziarna pęcznieją
i pamiętam babcię z koprem na nosie
kiedy w słojach ogórki kisiła
pyszne opieńki robiła w sosie
leśne grzyby nad piecem suszyła
babcia choć teraz trochę słabsza
i nie domaga czas jak rzeka płynie
za nią też bardzo mi tęskno ja starsza
tak daleko i dzieci problemy inne
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.