Jakbym chciała, a nie mogła...
Może chciałam sie uwolnić, wyrwać się z tego, teraz wiem, że... nigdy nie będę wiedzieć...
niepewnie tak
końcówką długopisu dotykam kartkę
jakby była milionem ziarenek
delikatnie się obejmujących
jakby miała zaraz się rozsypać
jakby w nią było owinięte moje serce...
drżącą ręką prowadzę długopis
czuję jak pulsują mi skronie
zaciskam zęby
mam już nawet dwa wyrazy
"Teraz wiem"
czuję łzy na policzkach
a dreszcze po moim ciele gonią same
siebie
i ja tak jak one
gonię i uciekam
zamykam oczy
odkładam długopis...
Listu nie będzie-
-nigdy tego nie skończę...
nigdy naprawdę nie będę wiedzieć!
niepewnie tak
zdejmuję te słowa z serca
teraz nie są już moje...
Komentarze (1)
Mozesz byc dumna z tego wiersza. Niezwykle sugestywnie
opisalas swoje uczucie niepewnosci.