Jakie kiedyś czasy przyjdą ...
Siedzą w ławce myśliciele
Starzy , mądrzy z długą brodą
Rozprawiają przy herbatce
Jakie kiedyś czasy przyjdą ...
Żle się dzieje dziś panowie
Rzecze pan z okularami
Głód i plagi i zarazy
Taki będzie koniec z nami
Przerwał drugi - Być nie może !
Patrz ty w niebo za gwiazdami !
Meteoryt w nas uderzy
Taki będzie koniec z nami
Wtrącił trzeci - Drodzy moi
Nie meteor , ni plagami
Słońce zgaśnie i wybuchnie !
Taki będzie koniec z nami
Pokłócili się mistycy
I do gardeł podskoczyli
I herbatę wnet wylali
Włosy z brody wyrywali
A widząc to wszystko
Rzekł pan z oddali ...
Przecież my szybciej
Zniszczymy się sami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.