Jakie potem?
"Miłość oddala,bo za bardzo zbliża..."
Tam,gdzie czuć promyki słońca,
gdzie woda łagodnie uderza o brzeg,
zatrzymała się wskazówka.
Wszystko,co teraz,
nie jest już Tam.
Tam,czułam nas,
wiedziałam po co, jaki jest sens...
Zegarmistrz nie potrafi
naprawić zepsutego zegara...
zabrakło jakiegoś trybike...
pękła sprężynka...
Co teraz?
Gdzie szukać straconego czasu?
Wracam Tam,
ale widzę tylko przemijające cienie.
One są ze sobą,dla siebie,
a my obok...
Żyjemy chwilą,ale nie z chwilami.
Topiąc się w rzeczywistości,
próbujemy wypłynąć na brzeg.
Chwytając się brzytwy
staram się odzyskać to,co zostało Tam.
Pył słonecznych dni przykrył
tak doskonałą niegdyś...
Zostawiam tęsknotę na potem...
Jakie potem?
A jednak wciąż trwamy...:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.