Jakieś widoki
Niczym drzewo dojrzałe
Mocno trzymam się ziemi
Tej, którą znam i kocham
W której nic się nie zmienia
Oplatam korzeniami
Szarych dni rzeczywistość
Szumem liści zielonych
Jeszcze witać chcę przyszłość
Wyrywam się ku słońcu
Jak roślina na wiosnę
Zaszczepiając nadzieję
Myśli budzę radosne
Widząc w małej dziecinie
Dalsze trwanie i jutro
Koję duszę wątpiącą
Ocieram oczy smutne
Oczekiwań tak wiele
A dzieciątko tak małe
Nie dziwmy się, że płacze
Trosk mu da, życie całe
Z jednej strony trudy dalekiej podróż a z drugiej chęć zobaczenia najmłodszego wnuka - nie zawsze wybór jest łatwy
Komentarze (19)
wnuka zobaczyć trzeba koniecznie :-) ładnie to
napisałaś :-)
Witaj w gronie babc, gratuluje :)
Tak kochani - radość jest ogromna - dziękuję Wam za
wasze gratulacje i pozdrowienia. Musiałam pojechać
choć na krótko by wziąć na ręce tą małą kruszynę.
Odległość jednak nie pomoże nawiązać tak bliskich
kontaktów i przywiązania dziecka do babci i dziadka
jakbyśmy tego pragneli
Gratulacje Z wnusia pozdrawiam serdecznie Adeloo:-)))
Ładna życiowa refleksja z którą mogłoby się utożsamić
wielu z nas.
Pozdrawiam Adelo:)
tęsknota przemawia z wiersza,,pozdrawiam :)
Pięknie Babuniu serdeczności
Ładna życiowa refleksja, dużo w niej ciepła.
wielkie gratulacje pozdrawiam
moje gratulacje Babciu
pozdrawiam
Radość z posiadania wnuków nie ma granic. Gratuluję
wnusia i ciepło pozdrawiam.
gratuluję ciesz się wnukiem ...wiem że pojedziesz bo
tak ci podpowiada serce poradzisz sobie ;-)
pozdrawiam serdecznie:-)
świetny o życiowych wyborach...tu wybór jest tylko
jeden, czyli: zobaczyć wnuka:) pozdrawiam serdecznie
Moje gratulacje mając wspaniałego wnuka...
a babcia przezwycięży trudy ...
pozdrawiam cieplutko :)
Oj,'Babciu gratulacje
I jedż do wnuka:-)
Miłego:-)