Jakże ubogie...
Jakże ubogie są twe słowa,
którymi kłamstwo chcesz zachować,
kryjąc pod cienką warstwą zdania,
wszystkie poprawne dokonania.
Jakże ubogie jest twe trwanie,
które oszczerstwem, każde zdanie,
potrafi złotą nicią przeszyć,
i jeszcze kłamstwem tym się cieszyć.
Jakże uboga jest twa władza,
która gdy zechce , zawsze zdradza,
by tylko spełnić te marzenia,
które niewdzięczność chcą doceniać.
Jakże uboga jest obłuda,
co kłamstwem czyni takie cuda,
bo kiedy maska ta opadnie,
stwierdzisz że jesteś…jesteś na
dnie.
Komentarze (7)
hmm.. wiersz brzmi jak rachunek sumienia i może
dotyczyć każdego ..Warto się zastanowić i przemyśleć
życie .. sumienie wcześniej czy później da o sobie
znać ,bo człowiek nie może żyć długo w kłamstwie. ..
komentarzem do Twojego wiersz będzie wiersz, który
znalazłem:
"jakże małym jesteś człowieku, gdy wiarę słowom
podłemu dajesz, podły ci nigdy prawdy nie powie, bo tu
o brudne sumienie idzie, by zgłuszyć własnego sumienia
glosy, opluć drugiego należy skrycie, błotem obrzucić,
by bronic sie nie mógł, co warte jest dla ciebie
drugiego życie, jakże ubogim jawisz sie człowieku,
miast swoich spraw pilnować, próbujesz sędzią być
czyjegoś życia, co z ciebie za człowiek? "
Słowa... nieszczere, udawane... zawsze będą
"ubogie", chociaż złotą nicią tkane... wiersz
ładny z głębokim sensem pisany...
w 3 wersie popraw literówkę
kłamstwem się cieszyć ,kłamstwem żyć nie liczyć się z
konsekwencjami ,gdy maska opadnie -ładny wiersz
"potrafi złotą nicią przeszyć,
i jeszcze kłamstwem ty się cieszyć" chyba miało być
tym- nie ty , bo zabrzmiało jak Kali się cieszyć :)
ale ogólnie jestem na tak , wiersz interesujący,
Ten wiersz nie potrzebuje komentarza. w szystko co
było do napisania jest w nim.