Czemu płaczą...
A twoje oczy, czemu płaczą,
czy jeszcze kiedyś mi wybaczą,
że widzieć chciały, moja zdradę,
którą na karb głupoty kładę.
Bo czemu dojrzeć nie zdążyłem,
oczu twych ciepło, oczy miłe,
jak teraz płaczą na wspomnienie,
chwili co dała zapomnienie.
Dobrze już wiem co mogą znaczyć,
łez pełne oczy, ból rozpaczy,
i tak mi przykro lecz nie zmienię,
pamięci twojej złe cierpienie…
autor
Grand
Dodano: 2008-02-13 11:53:52
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Bardzo ładny i zmysłowy wiersz.Zgrabnie napisany.Wiele
w nim smutku-porusza bardzo wrażliwy temat.
Zasłoń jej dłonią smutek w oczach, niech już nie
patrzą w druga stronę, odwracaj wolno jej spojrzenie,
i w nich dostrzeżesz wybaczenie .Grandzie , jesteś
wielki w podjęciu tak trudnego tematu po pierwsze Ty,
Który wyrzucajac z siebie wydarzenie, oczyszczasz sie
wewnętrznie. dajesz innym przykład zmierzenia sie z
własnym cieniem.( jakimkolwiek) To wybaczenie sobie a
potem inni Ci wybaczą
Zgrabny i dobrze zbudowany wiersz.Temat prosto z
życia.Rytmiczny płynny
Wiersz pełen skruchy, wyczuwa się emocje związane z
cierpieniem autora... dobry wiersz
Ladny wiersz- pelen skruchy... na nia nigdy nie jest
za pozno, choc nie zawsze zmieni ona bieg wydarzen
Coraz bardziej zaczynaja mi sie podobac Twoje wiersze,
widac rowniez poprawe w stylu, formie i
rymach-gratuluje.
Po pierwsze nie chodzi mi o starsze pokolenie i wcale
nie uważam starszego człowieka za ''wrak''
interpretacja mojego wiersza jes znacznie
inna.POZDRAWIAM STARSZE POKOLENIE...
Jak dla mnie odważne słowa Twojego wiersza.Tylko nie
chce mi się wierzyć,że dziwisz się dlaczego one płaczą
skoro mają wspomnienia,które bolą...Mówi się,że miłość
wszystko wybacza...może potrzebny jest czas.
Masz rację co do mojego wiersza ale ja sie dopiero
uczę, ale jeśli chodzi o twój wiersz to bardzo mi się
podoba. Zresztą nie rylko ten jeden.