Jam Arktyka
Jam Arktyka
Pokryta lodem jestem cała
po bezkresne horyzonty.
Zimna,dumna i biała.
Słońce lekko mnie pieściło,
lecz lodu mego nie stopiło..
Jam kraina nieprzystępna.
Ty jesteś jak lodołamacz
który wkracza tam ,
gdzie nikt dawno nie zakotwiczył,
krusząc kawałek po kawałku
zmrożoną,twardą skorupę.
Powoli pękam.
Poddaję się pod naporem i siłą
Twojej perswazji.
Dostrzegając za Tobą
delikatny szum fal
i mieniący się w nich blask słońca.
Słyszę śpiew mew.
Razem z Tobą wkracza nowy dzień.
Arktyka topnieje...
28.05.2012r
Monika Kaniewska
Komentarze (12)
Podtekst jest,co fakt to fakt.:-)Trzeba czytać miedzy
wersami...
błąd poprawiony. Dziękuję i również pozdrawiam.
Wierszyk czyta się miło, a zwłaszcza "między wersami"
daje dużo do myślenia:) Zrezygnwałabym z użycia słowa
"jam", lepiej brzmi "jestem". I zatrzymuje mnie użycie
róznych czasów- przeszły:
"Słońce lekko mnie pieściło,
lecz lodu mego nie stopiło"
i teraźniejszego np. to:
"Słyszę śpiew mew."
a tutaj
"Poddaje się",
może miało być
"Poddaję się".
Nie wiem co z tym podobnym nickiem, ale na pewno nie
piszesz jak KK. Pozdrawiam
Sorry ale nie podoba mi się podszywanie pode mnie.?ja
to nie Krzysztof ,mieszkam w warszawie i mam wspaniała
córeczkę a facet jeszcze dzieciątka nie urodził.
:-). Zbieżność nazwisk.Cieplutko zrobiło się na sercu.
Ciekawy wiersz:)
Bez znaczenia Krzysztof czy Monika. Dla mnie liczy się
Arktyka:). +
Podoba mi się :)
Piękny, mądry, z mocnym przekazem. Najczęściej
człowiek tworzy tę skorupę wokół siebie, żeby trudniej
było go zranic... Pozdrawiam ciepło.
Zbieżność nazwisk, czy to jakaś rodzina Krzysztofa
Kaniewskiego? :)
Życzę szczęścia na wszystkie przyszłe dni. :):) Wiersz
dobry i przenika do głębi. +
Piękny wiersz, po tytule spodziewałem się zupełnie
czegoś innego. Takim niedostępnym ludziom wbrew
pozorom bardzo trudno się żyje, trzeba ich powoli -
ale stale - ogrzewać. Pozdrawiam :)