O Jasiu i Małgosi
Był już chłodny, dżdżysty wrzesień,
zabłądziły smyki w lesie.
Mały Jasiu z siostrą Gosią,
koszyk grzybków w rączkach niosą.
Mamo! Tato! - Krzyczą dzieci
a ich głosik hen, w las leci...
Tylko echo odpowiada
a tu wieczór już zapada.
Wystraszone i zmęczone,
zobaczyły w dali domek.
Ktoś tam mieszka, widać światła!
Czy to Baby Jagi chatka?
Gosiu, ona jest nieładna,
nie chcę by nas wiedźma zjadła.
Nie bądź bracie taki tchórz.
Jaś się zaparł - ani rusz!
Ja nie pójdę, chcesz idź sama,
bajkę mi czytała mama...
Tu rozpłakał się brzdąc mały,
słone łezki poleciały.
Dobrze Jasiu, dobrze już,
przytul się i oczka zmruż.
Posiedzimy tu do rana,
może nas odnajdzie mama.
Zimno, ciemno... Jakieś głosy?
Szkrabom strach najeżył włosy,
już do świtu nie czekały,
w drzwi chateczki zapukały.
Z drewna była, nie z piernika
i nie jędzy, lecz leśnika.
Był telefon w leśniczówce,
Gosia numer miała w główce.
Niech zadzwoni Pan leśniczy
- mama jego to nie skrzyczy.
Wnet rodzice przyjechali
i dzieciaczki uściskali.
Odtąd dzieci - powiem szczerze,
nie myślały o spacerze.
Bez opieki - nigdy więcej,
z rodzicami i za ręce!
dziękuje poprawiłam
Komentarze (27)
Przypominasz mi wiersze autorki Elżbiety Jones...
była tu i pisała równie piękne wiersze dla dzieci jak
TY... jestem pod wrażeniem... gratuluję!
Przeczytam moim wnukom, piękny wiersz. Cieplutko
pozdrawiam + zostawiam
Zgubiły się, mama nie uważała. Następnym razem sama
pójdzie na grzyby a dzieci pomogą - ja to nazywam
obierać. Ale fakt, MAGNOLIA ma rację. Przydałaby się
komórka i to u Jasia na szyi przywiązana sznurkiem...
Pozdrawiam serdecznie.
wspaniała i bardzo mądra bajeczka :-)
Wesoła interpretacja :) +
Kolejna fajna bajeczka z morałem. Uciekło "a" z "ona"
w czwartej strofie. Pozdrawiam.
Przyznam się szczerze
choć w bajki już nie wierzę.
Twoje Kilciku mnie przyciągają,
pouczają i radość sprawiają.
Czytając odpływam w dziecięcy świat,
gdzie wszystko było takie proste.
Tak szybko upłynął cudowny czas,
dziś jestem - jesiennym wrzosem.
Pozdrawiam cieplutko :)
Z przyjemnoscia czytam Twoje wiersze dla dzieci. Sa
sliczne :)
Pięknie i tak pouczająco dla dzieci! Pozdrawiam!
Masz wyjątkowy dar tworzenia pouczających opowieści
dla dzieci. Podziwiam :)
Szkoda, że nie zabrali komórki! Rodzice dotarli by
szybciej.
Moje serduszko wesołe,
zawitało w Twoją stronę.
Z uśmiechem na twarzy,
bo lubie Twoje bajeczki.