Jasne myśli
Wkradam się cicho na palcach, do twojego
serca.
By nie obudzić czata powtarzam
cicho-KOCHAM.
Czy przejde tą trudną ścieżke tego nie
wiem...
Usta szepczą uważaj!
Lecz ja nie słucham, ide dalej.
Nagle potykam się o kogoś,- o nią.
Przeszkode tak wielką, i silną cięzko jest
ominąc.
Dziwne myśli wlatywały mi do głowy, lecz
żadne nie bylo rozsądne.
Po cichu zaczynam się cofać, i cofać ...
Czy dotre kiedyś do ciebie??Czy uda mi się
choć raz??...
Nie chce tego wiedzieć bo musze żyć
rzeczywistością , co jest tak trudne.
Udaje kogoś kim nie jestem... UDA MI SIĘ
KIEDYŚ!!!!
Dla całej mojej kochanej klasy z Niedomic 3 b
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.