jawy
bardzo niechętnie przyznaję-istnieje jakieś
wy.
bezwzględne dla trocin, nagminnie osusza
zawartość wypełniających mnie treści w
sposób
tak chytry, że oniemiała świadomość
reaguje
dopiero po upływie terminu ważności. o, wy
podstępne!
zagnieździłoś się pod skórą właściwą tak
głęboko, tak zwinnie unikasz
zastawionych
paści! dzikie podszepty z drugiej ręki.
oczywiście wariatem nie jestem. wy mieści
się
w każdej europejskiej normie, a nawet,
ośmielę się przypuszczać, jest
bystrzejsze
od niejednego mojego ja.
Komentarze (3)
ooo... ale dobre :-) przeczytałam i się zachwyciłam a
zaraz później uśmiechnęłam :-)
z tym 'wy' to tak jak z JANIE ; ja nie, tylko
zawsze wy. Kto mi gwizdnął udko z talerza?
Ja nie, pewnie wy Janie.
ha ha ha niezły trzeba wierzyć że wy bystrzejsze może
napisz zagnieździłaś się To wy to ona? ciekawe:)
pozdrawiam