Jeden taki dzień
Jest taki dzień na który nie czekam,
Dzień kiedy tracę coś ważnego,
Odarty ze złudzeń zatrzymuję łzy,
Skradzione marzenia nie dają spać.
Jeden dzień, zapomnieć bym go chciał,
Pozbawia mnie nadziei na szczęście,
Strawione resztki uczuć ostatnim
posiłkiem,
Przełykam je popijając rzeką wspomnień.
Jest dzień taki, musi taki być,
Dzień gdy tracę wiarę w człowieka,
Jest godzina co zwiastuje koniec,
Minuty oplatające szyję niczym żal.
Żal szyty nićmi mojej naiwności,
To nie ja wybrałem ten szlak,
Opatrzność ślepa pchnęła mnie we mgłę,
A ja błądzę w niej, czołgam się
nieporadnie.
Przyjdzie taki dzień kiedy opadną mgły,
Kiedy ujrzę to co zakryte dotąd,
Wstanę i znajdę drogę której nie znałem,
Gdy spotkasz mnie na tej drodze,
Odwróć się i udaj, że to tylko cień.
Komentarze (3)
zniewalający tekst ileż w nim bólu i żalu
i tu tkwi jego piękno
prostota przekazu sprawiła, że jestem na tak
ile bólu w Twoim wierszu... wiersz napisany bardzo
prawdziwie... moje serce zrozumiało przekaz...
Miast nieporadnie czołgać sie przystań, zastanów się,
nawet we mgle drogę można odnależć.