jedna chwila
Choć nie znaliśmy się wcale...
to nic, bo najważniejsze było to co jest
teraz...w tej chwili ...my...
oczy wpatrzone w siebie...
wzrok przeszywający nasze dusze...
palce splecione w jedność jak pieśń
doskonała...
wspólny oddech...
dotyk czuły i delikatny...
drżenie naszych ciał i to gorące
pragnienie...
ten ogień i namiętność...
Ty byłeś jak ten owoc zakazany... ja wielką
tajemnicą...
twój ciepły szept, bliskość...to wszystko
się liczyło i pragnę żeby to jeszcze
wróciło...
Komentarze (5)
Twoje wyznania sa mi tak bliskie,to przeciez moje
marzenia,oby sie spelnily,oby.
Mam nadzieję, że Twoje pragnienie się spełni,
pozdrawiam :)
marzenia wracają do nas w najmniej oczekiwanym
momencie...
cieszę sie ... bo życie bez marzen nie jest nic
warte:)
czytając marzenia mi powróciły..pozdrawiam