A jednak
A usta
dotkną Twych warg
jak lustra
Gdy one
jak to usta
nie znają skarg
lecz nie chcą
by pocałunek ustał
A oczy
Otwierają się na Ciebie
jak okiennice
i zachwycę
się najlepiej
jak umiem
Tobą karmiąć źrenice
w zachwytu zadumie
A serce
zadudni oniemienia membraną
i krew ożywi
Uprawdziwisz
się we mnie miłości pianą
Kipieli słodkiej
niestygnącej już krwi
Z tysiąca jedyną
serca pragnieniem
wybraną
to Ty
To co się we mnie dokonało
nie chcę - więc nie zmienię
gdyż to teraz moja stałość
Gdy sytość budzi
tylko większe pragnienie
wyłącznie za Tobą
w homeostazie a jednak szaleję
Ubóstwiając codziennie na nowo
autor
Arturro
Dodano: 2020-02-05 20:43:09
Ten wiersz przeczytano 1488 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Piękny i wysoki stan zakochania. To ładnie i wróży
szczęście.
Wtedy szczęście będzie szczęście, kiedy kończy się
zamęściem. Oby tak było. Tego życze z całego serca.
Pozdrawiam.
wolnydydzku a ja się cieszę że jesteś nadal zresztą
napisalem to w komentarzu u Ciebie ;)
Pozdrawiam Cię ;))
Super Ci wyszło. Atak na wszystkich frontach:).
Pozdrawiam wieczornie. M.
o to jest siła miłości ...
Wiersz oddaje wielkie uniesienie i zauroczenie.
Wyczuwa się Twoje drżenie serca tętniące gorącym
uczuciem. Piękny miłosny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie, życzę dobrej nocki:)
Widać, że text pisany z uczuciem, wrącą miłością do
drugiej osoby. Widać oddanie i przekonanie o swej
słuszności. Gratuluję :) i dziękuję za wizytę u mnie.
No i gitara, Panie Arturro! :-) Raz jeszcze pozdrawiam
:-) Bartek.
Dobrze oddany stan zakochania peela, cieszę się, że
peel się doczekał, wybacz, Autorze, że pozwoliłam
sobie przeczytac poprzedni komentarz,
ciszę się szczęściem peela.
Wiersz na TAK, dobrej nocy życzę,
pozdrawiam Arturze:)
Svart dziękuję był czas udręki teraz homeostaza ale
szaleństwo jest bo w końcu się peel doczekał ;)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Ha! Czyli Peel zakochany po uszy! Z jednej strony
homeostaza - czyli zachowanie równowagi, a z drugiej
szaleństwo :-) Czyli wszystko pasuje :-) Homeostaza ma
za zadanie utrzymać równowagę w tym szaleństwie...
Dobra, haha, tak sobie poszalałem ;-)
A wiersz bardzo mi się podoba. Na duży plus!
Pozdrawiam serdecznie :-)