A jednak wracam
W zaułku niespełnionych marzeń,
gdzie nie przytrafia się nic więcej,
niż ta, dla której można w darze,
swe młode ofiarować serce.
Brama w czynszowej kamienicy,
gdzie całowałem z duszą wzniosłą
i noc gdy gwiazd nie mogłem zliczyć,
bo namiętności szły w dorosłość.
Tobie w zamęście było spieszno,
ja w kawalerce zakochany,
choć się bez żalu nie obeszło,
pozwolił czas zabliźnić rany.
Dzisiaj w zaułku zamiast marzeń,
wspomnienia tylko i nic więcej,
tam gdzie ten pierwszy raz - garaże,
czego tu szuka głupie serce?
Komentarze (45)
'ofiarować swoje młode serce'
Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba. Wyrywam się do odpowiedzi i
odpowiem - tego co i wtedy. Pozdrawiam.
Serce zawsze wraca, tylko ono nigdy nie zapomina!
Pozdrawiam karacie.
Uciekamy do pierwszych porywów serca, bo mocno
poruszały naszym ego.Z przyjemnością czytam Twoje
wiersze .Pozdrawiam.
Piękny powrót do wspomnień. Miłego wieczoru.
Ach te wspomnienia! a jednak są potrzebne! Pozdrawiam
cieplutko:)
Piękny melodyjny wiersz...a serce, wiadomo - szuka
dawnej pięknej miłości.
wspomnienia pozostają...ładny wiersz
szkoda że nigdy wczoraj nie może być dzisiaj,a może
dobrze że jest jak jest ?ukłony
Człowiek często wraca do tych pięknych chwil
schowanych gdzieś w sercu:))
Tej chwili, która uleciała.. A może jeszcze gdziś tam
ukryta?
Wspomnienia, marzenia, któż ich nie ma. Ładnie.
:)
Piekny wiersz karacie:)
Chce dalej kochać...
Spokoju Życzę...(:
To prawda wracamy do wspomnień. Bardzo ładny wiersz,
można się rozmarzyć. Pozdrawiam