Zapomniany plan
Teraz nie możemy,
słabością się żalić.
Do przodu idziemy,
czas wiarę ocalić.
W to, co nam jest dane,
nawet narzucone.
Było naszym planem,
Bogu zawierzone.
Wiara u mnie mała,
ona nic nie znaczy.
Lecz prawdą się stała,
bo umie wybaczyć.
Inaczej nie mogę,
losu swego sądzić.
Zboczę w inną drogę,
dalej będę błądzić.
Teraz jestem cieniem,
na wieczność zostanę.
Cichutkim wspomnieniem,
zapomnianym planem…
17/10/2023r
autor
Grand
Dodano: 2023-11-26 10:18:34
Ten wiersz przeczytano 292 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Czemu przepraszasz...wyraziłeś się i dobrze.Każdy ma
prawo to uczynić.A że mnie czasami uszczypniesz w
tyłek,to nie boli.Zwłaszcza, że skórę mam już
twardą.Tam też.Chyba,że zechcesz ugryżć.Dzięki za
wizytę.
Tadziu trochę gubisz ciągłość logiczną. Tak trochę od
Sasa do Lasa. Raz mówisz o tym potem o tamtym. To taki
efekt pokąsania przez ratlerka. Gdzie capnął tam
dziurka w spodniach. Ale To jest Twój sposób pisania i
oceniam go zapewne krzywdząco gdyż patrzę na niego
swoimi oczyma. Ja piszę z reguły o czymś a Ty piszesz
na jakiś temat i nikt do tej pory nie stwierdził który
sposób jest lepszy.
Treść Twoich wierszy albo myśl przewodnia jest
najczęściej ciężka co sprawia że wiersz jest
odpychający. Życie jest wystarczająco przygnębiające
by stwierdzić że każda okazja do uśmiechu jest czymś
wspaniałym. Ale to są Twoje wiersze i nie koniecznie
moje racje są tutaj na miejscu. Jeśli jak zwykle
przesadziłem to przepraszam:)))
Skoro umie wybaczyć, to wcale nie taka mała Twoja
wiara :)
Z podobaniem. Pozdrawiam.