Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jedno słowo...

Nie czekał na to, czuł się gotowy od zawsze.
Kiedy zapukała do drzwi, on już wiedział.
Otworzył może ostatni raz siląc się na uprzejmość.
Weszła nie witając się, okrążyła go wzrokiem.

Głośne krzyki i oskarżenia przykuły go do krzesła.
Spodziewał się deszczu a wyszedł bez parasola.
Opuścił wzrok, nie musiał widzieć znów tej sceny.
Kolejny akt musiał należeć już tylko do niego.

Zebrał siły, odepchnął się od poręczy krzesła.
Wstał na początku chwiejąc się lekko na boki.
Tyle razy w myślach odgrywał tą rolę.
Jednak rzeczywistość znowu go przerosła.

Opadł na krzesło mozolnie ale poczuł się dumny.
Tym razem udało mu się wstać i otworzyć usta.
Może następnym razem wydusi choć słowo.
A to słowo będzie początkiem jego wolności.

Dodano: 2008-03-01 02:12:08
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

bajka bajka

Śliczny wiersz, tylko ty wiesz, kim jest ta
ona...kimkolwiek jest, musisz pokonać siebie...zrób to
jak najszybciej i nie w wyobraźni, bo to się nigdy nie
spełnia...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »