O jedno słowo za daleko
Czy warto ?
Dlaczego ranimy tych kochanych
erupcją emocji, zła wulkanem,
kamieniami słowa obrzucając
jaki cel w ten sposób osiągamy.
Niekontrolowany efekt afektu
bolesnym odłamkiem jest granatu,
o jedno słowo gdy za daleko
giniemy w odbitym jego echu.
Szczytami głupoty jest wet za wet
i palenie mostów zaufania,
odbudować nie da się z powrotem
przebaczenia kruchej kładki dla nas.
A gdy się stało, czas na refleksje
przepraszajmy łącząc wyjaśnienie
przyczyn popędliwej naszej akcji,
zrozumienie matką wybaczenia.
Komentarze (29)
Mocny wiersz, odzwierciedla stan gniewu, w którym nie
hamując emocji, słowami ranimy, a czasami ''zabijamy''
to co jest bezcenne... Świetny wiersz.
jakze madre slowa - czasmi warto uspokoic swoj jezyk
zanim sie powie za duzo:)
plus
złych słów się nie da cofnąć i przebaczenie musi długo
zacierać ich ślady...
Wiem niestety jak bardzo ranią słowa. Za każdym razem
przepraszam...I znowu to samo. Po co jeśli się kocha?
Wbiłaś mi nóż w serce! A może to ja sama...? Cholera!
Tak, tak...czasami zrobimy lub powiemy coś
głupiego...a potem żałujemy...często jest już za
późno... Podoba mi się wiersz...
Bardzo przemyślany i niebanalny wiersz,warty
zamyślenia i odpowiedzi na Twoje pytanie:"czy warto?"
czasem warto się zastanowić bo wykrzyczanych słów się
nie cofnie
Rany zadane mieczem - goją się, zadane słowem jatrza
się bez końca.
Apel zawsze na czasie, tym bardziej że wiersz zawiera
przeraźliwie trafne spostrzeżenia.
Tak trudno osiodlac emocje..pozdrawiam
Para ludzi nie może być spokojna, przecież partnerstwo
(małżeństwo) to wojna!
Wiersz bardzo życiowy, prawdziwy... Dobrze, jeśli
refleksja przychodzi, ale bywa też, że nie.
Zbyt wiele słów. No cóż czasami wychodzi inaczej niż
się zamierzało. Warto by poprawić bo temat wart
opracowania.