Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

o jednym takim...

przeczytajcie bajkę
o cudzołożniku
bardzo rozwydrzonym
pewnym bezbożniku

życie mu na starość
nabrało pośpiechu
przestał wierzyć w Boga
aby nie mieć grzechów

zaczepiał kobiety
na lewo i prawo
choć swoją miał w domu
wciąż mu było mało

robił z nimi cuda
chociaż w nie nie wierzył
aż na jednej umarł
tyle sobie pożył

Pan Bóg wraz go wezwał
przed swoje oblicze
z pogardą powiedział;
jesteś dla mnie niczem

zrobię cię za karę
bezpłciowym aniołem
będziesz z góry patrzył
na dziewczyny gołe

ślinka ci poleci
na ich zachowanie
no a tobie nawet
skrzydełko nie stanie

autor

yamCito

Dodano: 2017-11-05 12:20:45
Ten wiersz przeczytano 1079 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

Maciek.J Maciek.J

fajnie choć nie po anielsku

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Niektórzy nie chcą zejść z tego świata z niedosytem
przeżyć i doznań. Ten facet nie kochał swojej żony,
nie wiedział co to miłość. Cóż....Nawet bezpłciowy
Anioł potrafi być szczęśliwy...
...Jak tylko zechce.
Pozdrawiam najserdeczniej :)

alina-ala alina-ala

--- no to mnie rozbawiłeś tym wierszem... już sobie
wyobrażam takich rozwydrzonych "aniołków"
spoglądających z góry.. miłego...

Isana Isana

Ciekawe przesłanie z wiersza płynie.
Pozdrawiam :)

karmarg karmarg

dobrze mu tak...świetna satyra na takiego nie
wyżytego:-)
pozdrawiam:-)

Gregcem Gregcem

fantastycznie, jako przestroga--dla bezpłciowych od
Boga

jastrz jastrz

Gdy resztki mych wdzięków skuszą jakąś damę,
To fajerwerkami rozbłyska firmament.
Serce szybciej bije, pulsują mi skronie,
Szum krwi się układa w radosną symfonię.
Gdy się połączymy w uniesieniu dzikim,
Ten akt to poezja, nie jakieś wierszyki.
Nazwać to rozpustą - miałbym z tym problemy.
My - sobie nawzajem - siebie darujemy.
A potem spełniony pytam Pana: Boże,
Jak za tyle dobra karać ludzi możesz?

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

:)
Ani jeden rozpustnik nie pójdzie do nieba. Ni ma szans
;)
Pozdrawiam :)

AMOR1988 AMOR1988

Oj wielu takich, a i one takie są, pozdrawiam :)

loka loka

Ha ha super.No to pobrykał.Pozdrawiam.

mysia-ko mysia-ko

Świetna satyra...wywołałeś uśmiech na
twarzy.Pozdrawiam,miłej niedzieli :)

anna anna

ciekawe czyim będzie stróżem???

niezgodna niezgodna

...hm, skrzydła można w przenośni:
- rozłożyć (do lotu; w geście opieki, ochrony)
- skulić (po sobie, gdy jest się opierniczanym)

...ale żeby 'stawały skrzydła' tu mi coś nie pasuje;
może takie zakończenie...

'zrobię cię za karę
bezskrzydłym aniołem
będziesz z góry patrzył
na dziewczyny gołe

ślinka ci poleci
na ich zachowanie
a tobie kukuryk w pion
na grzywce stanie.'

tylko proszę się na mnie nie gniewać!
pozdrawiam i miłego dnia życzę, Stefi:))


-

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Toć to gorsze niż piekło.
Dowcipnie piszesz o życiowym
rozpustniku.
Miłej niedzieli.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »