Jego miłość nie jest juz dla mnie
Dla niego i jej...
I znowu we mnie cos pękło..
Znów usłyszałam o nich…
I znowu me serce samotnie zwiędło…
Wszystko przez miłość ich…
To boli bardzo…gdy najważniejsza
osoba kocha kogoś innego…
To boli … kiedy nie można powrócić do
czasu tamtego..
Ma dusza łka w kącie…
Łzy powoli stają w oczach…
Smutek ze łzami się już plącze….
Wszystko jest zawarte w moich w tych kilku
kroplach…
On jest szczęśliwy…ma przecież
ją..
Ona ma jego..razem zakochani są…
A ja to nikt…nie ważna już
jestem…
A ja to łzy….wszystko zrujnował tym
gestem….
On ją kocha??nie wierze nigdy…
Ona jego??też nikt mi tego nie wmówi..
Są razem…bez miłości ??nie
sądze…
Więc co ich połączyło??
Namiętność ich serc…szalone
marzenia…
Teraz już nie powie ze mnie kocha…
Teraz już on nie wie ze tak
szlocham…
Przez niego me życie jest
bezsensu….
To on był jego tematem…
A teraz wszystko zmieniło się…
On jest miłości mojej katem!
Tak zimno..tak pusto...czuje sie...powoli wracam budzi mnie dzień...Tak bardzo go kocham...bez wzajemności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.