Jej Oczy
Oczy jej nie mają barwy
Są nijakie;-czyżby ?
mają smak, smak nektaru
Który złotymi kroplami opada
Z kwiatów na liście które
Rosą w słońcu skrzą się czule
Kryształową czystość
Swego wnętrza odkrywać
Jej zapach to zapach gór w promieniach
Zachodzącego słońca
Jej oczy grają. Grają tysiącem
Najwspanialszych dźwięków
Wszystkie preludia, sonaty
Uwertury pozostają w cieniu
W porównaniu z harmonią jej oczu
Tworzą najwspanialszą symfonię
Symfonię nadziei
Symfonię tęsknoty
Grają tak lekko
Jak powiew wiosennego wiatru
Wiosenny promień słońca
Który życiem polne kwiaty
Obdarowuje jest iskierką małą
W porównaniu z ciepłem jej oczu.
Komentarze (5)
Bardzo ładny, ciepły wiersz, zakochany zawsze widzi
piękno. Pozdrawiam cieplutko
Może moje oczy? Pięknie...
Jej oczy są całym światem dla Ciebie... Pozdrawiam.:)
oczy grają tęczy kolorami
Pozdrawiam serdecznie
Zakochani widzą więcej..