Jej wielobarwna pieśń z zakamarkami
Okrzyk stalowej rozgrywki kąsa
nie tak jak młot zdesperowany
z przyśpiewką zacienionego zakątka
spleciony
tak jak mit szmaciany
też nie szorstki
nawet dam gdzie burza się dąsa
śmielej niż płatek zdradzieckiej róży
ściągający demony
nie do szalonej kałuży
wyśmiewającej wielobarwną pieśń wiosny
autor
kenaj262
Dodano: 2013-09-26 11:47:05
Ten wiersz przeczytano 1434 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ładnie:)
ciekawa pieśń
ale czytałem z ciekawością
Osobliwe jest Twoje pisanie. Zaglądam z ciekawością-
ja tak nie potrafię:)
kąsa rdza wielki młot, myśli
że jest świecą a on knot
Pozdrawiam serdecznie