Jesień
Mówią, jest melancholijna
bez entuzjazmu i smutna
rozpieszczana przez malarzy
pędzlami na licznych płótnach
Mówią, jest sentymentalna
taka bardzo zamyślona
od lata odgradza mgłami
w deszczowe chowa ramiona
A ja mówię, jest płomienna
ogniem złoconą ma duszę
taka kobieca i zmienna
z twarzą rumianą od wzruszeń
Przychodzi jak dobry wieczór
po dniu szalonym od wrażeń
przynosząc sen mocny drzewom
zbudzi je dopiero marzec
Surową matczyną ręką
naturze zsyła wytchnienie
w hołdzie za lato i plony
spracowaną poi ziemię
Komentarze (5)
Jesien melancholia i barwa...jak najbardziej na
tak...i matka natura...plus za klimat wiersza...
Zgadzam się na Twój punkt widzenia, jesień jest
wytchnieniem dla wszystkiego i wszystkich, kupuję,
pozdrawiam :-)
Każde słowo potrzebne trafny piękny wiersz
Jesień widziana z innej strony. Też ma swój urok...
Bardzo ładny wiersz o jesieni i racja po Twojej
stronie-jest tak samo ładna i potrzebna jak wszystkie
inne pory roku,a każda ma swój urok i swoje
piękno..powodzenia