Jesień
Co prawda mamy kalendarzową zimę, ale wspomnienie złotej jesieni jeszcze w nas jest ...
Kiedy słońce wschodzi
z jutrzenką świeżości,
delikatny wiatr chłodzi
nas, nowy dzień się rodzi.
Blask swój rozświetla
po niebie błękitnym
rozczepiając światło,
niczym pryzmat nikły.
Liście taniec swój zaczynają,
z gałęzi na gałąź
swobodnie się przemieszczają.
Kasztany lecą, turlając się w koło,
żołędziowe ludki maszerują wesoło.
Czerwone korale to
symbol tej damy.
Zawsze przychodzi,
gdy z drzew lecą kasztany...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.