Jesień
Idzie jesień, idzie
Małymi kroczkami.
Żegnaj lato, żegnaj
Za rok się spotkamy
Pada deszczyk, pada.
Wietrzyk sobie wieje.
Hula wiatr po polu
A sroka się śmieje.
Lecą z drzewa liście.
Dzięcioł w drzewo puka
I korników szuka
Dla swojego brzucha.
Wierzba płacze –
Zostań lato jeszcze.
Smutna jarzębina
Korale zgubiła.
Kasztany pospadały.
Żołędzie narzekały.
Osika się trzęsie.
Oj, co to będzie.
Oj, co to będzie.
Komentarze (3)
Przesympatyczny wiersz i treść , prawie jak piosenka,+
moim zdaniem, w konstrukcji brak konsekwencji.
sześciozgłoskowiec i nagle po siedem sylab, rymowany
i miejscami trudno się tego rymowania dopatrzeć.
troszkę taka dziecinna rymowanka ułatwiająca zabawę.
Ale może ma głębszy sens?
wiersz pisany jakby na ludową nutę - z przytupem hej!