Jesień
W ogrodzie poranna mgła
Czy to już jesień?
Lato już tylko w snach
Co nam ten dzień przyniesie
Srebrzyste nitki babiego lata
Snują swą nic pajęczą
A wszystko w sadzie na trawę opada
Dojrzałość oplata swą obręczą
Szron poranny straszy warzywa
Wrona swym krzykiem wita wróbelki
Nieśmiałe słońce dzień zaczyna
To już ostatnie cieple iskierki
Samotny motyl usiadł na trawie
Loty ma słabe i niepewne
Szelest liści spłoszył go prawie
Za parę dni już go nie będzie
Tylko te astry barwami płoną
Tylko te wrzosy fioletem kuszą
I chcesz to wszystko brać pod ochronę
I chętnie oddałbyś temu duszę. Iwona D
18.09.2011
Komentarze (4)
jesień, barwy, spacery i melancholia.
oj stary ,stary.
Temat ciekawie ujęty. Niestety, ale wiersze rymowane
mają określone zasady. Brak rytmu i tej
niepowtarzalnej melodii obniża znacznie jakość utworu.
Witaj - każda pora roku ma w sobie coś co nas
fascynuje i kusi. Szkoda że tak szybko ucieka nam ten
czas, ale natura daje nam wszystko co najlepsze i
babie lato też ma swój urok, a kwiatki pieszczą nasz
wzrok już ostatkiem jesiennej natury...ładny
wiersz...powodzenia