Jesień
O jesieni, jesieni, jesieni...
przychodzisz tak nagle , aż
wszystko się mieni, przychodzisz
tak nagle z kolorów paletą, malujesz
malujesz, aż liście z drzew lecą.
I robi się żółto, czerwono i szaro
kasztany z drzew lecą wplątując
się w zamęt i toczą się dalej do rąk
słodkich dzieci, które się cieszą , że
jest
na świcie jesień
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.