***
Boże dopomóż bo ja jestem słaba
i wcale nie słyszę twego wołania.
W słabości swojej zakrywam twarz
i chcę uciekać tam gdzie zaczyna się
raj.
Czasami sama nie potrafię wierzyć
że moje życie kiedyś się odmieni.
Płakać chce wrzeszczeć i uciekać od tego
Boże odpowiedz mi na pytanie dlaczego?
Dlaczego ja cierpię , dlaczego to mam
od wieków się zmagam i nie zabliźniam
ran?
Zamykam oczy i wzywam ja Ciebie
Boże kochany nie opuszczaj mnie w
biedzie....
Komentarze (1)
wiersz swoista modlitwa...każdy sobie zadaje pytanie
dlaczego, dzieje się to czy tamto w jego
życiu...pewnie po to byśmy stali się silniejsi Bóg
poddaje nas próbom...no może troszeczkę forma do
dopracowania , ale ogólnie nie źle...