jesień
budzi się lęk
płynie cichym szeptem
otulona miękkim swetrem
na dłoniach rękawiczki
a w ciepłych dłoniach parująca kawa
podążam twoim głosem
zbliżam się do ciszy rąk
w płomieniu ognia
świt w milczeniu diamentów
znika
codzienność pachnie kawą
znikając w odbiciu serca
ukryte pajęcze dni
ukrywają zapach czerwieni
Komentarze (8)
Jesień jest już tuż o krok.
@ krystek dziękuje
Sisy dziękuje
Anna tak
Anna dziękuje
Larisa dziękuje
Al ona tak jesień ukrywa piękno
Pozdrawiam serdecznie;)
Jesień ukrywa wiele, pięknie.
Piękny wiersz!
Serdeczności przesyłam
erotyk delikatności
lęk znika gdy jest ktoś blisko serca.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wyczarowałaś piękny jesienny obraz. Czytałam z
przyjemnością i podobaniem. Pozdrawiam radośnie,
dobrej nocki:)