Jesień w Holak

Pięknie odtworzona jesień w gwarze góralskiej,
mieszkam w bieszczadach i widzę podobną kolorową
jak codziennie zmienia szaty kiedy przechodzi przez
góry, lasy, potoki i pala. Często zatrzymuję ją
aparatem fot. kamerą by pozostały ślady Pięknej
Polskiej Jesieni. Pozdrawiam

Pięknie o jesieni:)

Witaj skoruso kochana:) Owiec, piszesz, coraz mniej,
szkoda:((( "otukno", "otukno" ale jesień
wynagrodzi niedostatki swoim pięknem, ponoć zima
będzie szybciej więc bidne "kiście skorusy". Ależ to
ładny wiersz, wszystkie Twoje uwielbiam:))) Pa.

piknie opisany jak wicher na halach ,pozdrawiam

Nie znam gwary Twojej i nie wszystko jest tym razem
dla mnie jasne a szkoda( kiście skorusy ? ) . Wiersz
jak zawsze udany i ciekawy. :)

"Jesien w zloto bogato do slonka sie scyrzy"
A ja do Ciebie skoruso kochana:)Jak zwykle sliczny
wiersz.Pozdrawiam serdecznie+++

Piękny wiersz \jak dziywki w niedzielę\ to
brzmi...:) ale wiem o co chodzi, to gwara.
Wiersz ma klimat i nastrój.
Piękna jesień na halach.
Pozdrawiam serdecznie:)

Przeczytałam z wielką przyjemnością Skoruso++++

Pozdrawiam cieplutko :))

Jesień w "holak", inna niż w mieście...-
przedstawiona gwarą, ma niezwykły urok. Pozdrawiam
Góralkę.

W Puszczy Piskiej też pięknie, tylko halny do nas nie
dolatuje :))

W Puszczy Piskiej też pięknie, tylko halny do nas nie
dolatuje :))

W Puszczy Piskiej też pięknie, tylko halny do nas nie
dolatuje :))

W Puszczy Piskiej też pięknie, tylko halny do nas nie
dolatuje :))

W Puszczy Piskiej też pięknie, tylko halny do nas nie
dolatuje :))

W Puszczy Piskiej też pięknie, tylko halny do nas nie
dolatuje :))