JESIEŃ W PEŁNI

ZNAJOMYM I PRZYJACIOŁOM

JESIEŃ W PEŁNI//05//10//2014//GUTENSTEIN// 56
Już lato minęło i jesień w pełni a radość lata w nas ciągle kryje się
Jesienne słonko zagląda do okien wciąż pełne letniego zapachu
Nie czas na smutki jesienne kłopoty zbieramy swe plony w pośpiechu
I chodź wiaterek w twarz nam już dmucha liśćmi wesoło szeleści
Słoneczko wszystko nam wynagradza i promykami twarz pieści
Chcemy jesieni pełnej słoneczka z liśćmi przez wiatr strącanymi
Oj lecą kasztany szybciutko z drzew wpadając nam pod nogi
Pożółkłe liście unoszą się w górze wiaterek toruje im drogę
A i lisiczka z rudą kitą zbiera swe plony zimowe
Grzybki rozochocone jesienną aurą w listkach chylą już głowę
Śpieszą się w górze dzikie ptaki przed deszczem chowają swe piórka
Nie czas już teraz na marudzenie śpieszy się ruda wiewiórka
Zrobi się ciemno i szaro buro jak to w jesiennym kolorze
Wnet przyjdzie zima z całunem śniegu przykryje ziemie wokoło
Będą się cieszyć duzi i mali na świecie znowu wesoło
Barbara Skorłutowska

autor

Barbara Skorlutowska

Napisany: 2014-10-05 Dodano: 2014-10-05 21:59:13

Ten wiersz przeczytano 781 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie