Jesień w pełni. Proza.
Nadszedł październik i rozsłonecznione
niebo
zrobiło się z dna na dzień szare. Babie
lato
przeszło nagle w chłodną jesień.
Z wielką niechęcią witała zmianę pory
roku,
te pierwsze smutne chmury budziły
uczucia,
że nigdy już nie powrócą długie, słoneczne
dni lata, pomimo, że liście po
przymrozkach
pałają najpiękniejszymi odcieniami
czerwieni i brązu.
Las drzew w blasku jesiennego słońca
wygląda,
jakby jakaś tajemnicza istota objęła
go złocistoczerwonymi ramionami
z odcieniem żółci.
Świerki nadal tworzą zielone sklepienie,
a pomiędzy nimi stoją wielkie, leśne
paprocie brunatne i ciemniejące.
Niektóre poranki rześkie i jasne pachną
jesiennymi liśćmi skropione nocnym
deszczem. Klon wymachuje czerwonym
proporcem,
a gałęzie brzozy złocą się na tle
ciemniejszych
jodeł. Popołudnia zasnute mgłą
jesiennych
dymów z powiewem pełnym smutku i
melancholii
wiatru, który gra dziką melodię, a resztki
promieni słonecznych wyzierają spoza
chmur.
Ogród ozłocony ostatnimi promieniami
zachodzącego słońca, zdaje się przeglądać
w ciemniejącym niebie, a pęk złocistych
chryzantem
w miłym półmroku sprawia wrażenie
jaśniejącej
tarczy księżyca, jesień panuje już w
pełni.
Tessa50
Komentarze (15)
Piękny obraz jesieni...
Pozdrawiam :)
Jak pięknie Tereniu opisujesz jesień,czytając widzę te
wszystkie barwy malowane sercem.:)
"jesień panuje już w pełni" zgadza się a Ty ją
przepieknie opisujesz :-)
Tereniu urzekasz opisami barwami i pięknem w swojej
prozie...tak tylko dusza romantyka potrafi
dostrzec...bardzo lubię jesień...nastraja mnie
...metafory w twoim wierszu tańczą na wietrze wraz z
złocisto-brązowymi liśćmi...pozdrawiam
na jesień trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie, by nie
tęsknić za latem...:)
Bardzo udany opis jesieni. Pozdrawiam.
Powiem tylko tyle bo więcej nie trzeba. Powiem, że
piękne słowa:)
Malujesz piękne obrazy Tessko :)
Jest słowo i jest pędzel, u Ciebie zawsze słowo
pędzlem malowane, pozdrawiam:)
witaj Tessa 50, moja oczekiwana "porcja"
prozy. nie na darmo się czeka, warto, żeby potem się
nasycić pięknem jesiennej natury.
pozdrawiam serdecznie.
pięknie namalowane obrazy...
...piękne obrazki jesienne namalowałaś ...
"...a pęk złocistych chryzantem
w miłym półmroku sprawia wrażenie jaśniejącej
tarczy księżyc..." Slicznie opisalas jesien...:)
Pozdrawiam Cie :)
Piękna jest jesień na łonie natury, w mieście obraz
jesieni jest ponury, chciałoby się teraz iść przez
las, wśród Złotej Jesieni miło spędzić czas.Teresko
ładny jest Twój wiersz budzi wyobraźnię. Pozdrawiam
cieplutko. Ps. Popraw literówkę w drugim wersie.
Las drzew w blasku jesiennego słońca wygląda,
jakby jakaś tajemnicza istota objęła
go złocistoczerwonymi ramionami
z odcieniem(naszego życia i jego małych pragnień)