Jesień to synonim przeszłości
Zaczęła się jesień nagła
Chłodem zawiało w uczuciach
Z szuflady wyciąga się cieplejsze
skarpety
Z pamięci zaś dobre wspomnienia
Jesień to synonim przeszłości
Który to już raz kolorowym staje się
świat?
W niezliczonej ilości barw deficyt
zieleni
To kres dobrego?
Czas na białe gotować się
Jesień jest tylko przecinkiem
Po między latem upalnym i zimą srogą
Jesień to wspomnienie letnie
Zapowiedź zimy absolutnej
autor
wzdychania
Dodano: 2010-09-18 17:22:03
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz zatrzymał bo jest w nim ukryta myśl jesień
zawsze we wspomnieniach lata -prawda a też zapowiedź
treści pierwotnej bez warunków Cyklem Ładnie
zabrzmiał:) pozdrowienia