Jesienią
Idziemy wprost przed siebie
Jesiennym wieczorem spoglądamy w dal
wpatrując się w tafle wody na jeziorze.
Liście spadają z drzew
a wiatr rozwiewa włosy.
Słychać szelest liści pod stopami.
Idziemy dalej przed siebie
spoglądamy w jesienne niebo
pełne jest ciemnych chmur.
Usłane gwiazdami
i księźyc jest dziś tak piękny,duźy
lśniący jest...
Wiatr coraz większy sie zrywa
zaczyna padać deszcz.
Biegniemy razem przed siebie
z usmiechem na twarzy
z radością w sercach.
Deszcz i wiatr nam nie groźny
Mrok i chłod nie straszny nam.
Jesteśmy razem
mamy siebie.
Będąc razem pokonamy wszystkie przeciwności
,
bo miłość dodaje nam sił
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.