Jesienią do mnie przyjdź
powiedziałeś
jesienią do mnie przyjdź
bądź pachnąca i zmysłowa
jak ta pora
skoro świt do sadu przyszłam
aby posiąść ten klimat
w ogrodzie widziano mnie
zbierałam kolory
aby oczarować cię
w rosie skąpana
nagość zmysłami przeplatana
z pierwszym chłodem szłam
/ te Twoje oczy, rozkochały mnie w sobie, ja wciąż płonę.../ 14. 09. ‘08
autor
(OLA)
Dodano: 2008-09-23 00:13:35
Ten wiersz przeczytano 885 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
bardzo zmyslowy ,pieknie napisany zmusza do pobudzenia
wyobrazni.
pełen zmysłowości, widzę ten ogród i ten sad... i, jak
zwykle z niewygasłym uczuciem... witaj...