Jesienna miłość
Łąka szumi szeleści
Kropelką deszczu
Piękny złoty liść
Zasuszę wspomnieniem
Tej chwili
A za kilka lat
Wspomnienie to
Czas mi umili
Jestem młodym ptakiem
We włosach mam wiatr
A pióra złote
Pachną jesienią
Kolorem słów
Mój miły
Zapadam w ciebie
Na wieczność
Choć może tylko
Wspomnieniem będziesz
Choc nie złączymy słów
Liść ten jesienny
Złowiony ukradkiem
Przytoczy szereg słów
Mych słów
MONOLOGU
...bo jesień sprawia że dusza płacze deszczem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.