Jesienne liście
Za oknem liście kołują walca.
Liście spadają. Czerwień i brąz.
Widzę Cię jeszcze w wspomnieniach lata,
rozgrzane słońcem dłonie i twarz.
Dni coraz krótsze, a jednak dłużą się
bez Twoich spojrzeń niebieskich oczu.
Najbardziej tęsknie w jesiennych
liściach,
kiedy spadają jak łzy do stóp.
Za oknem wciąż spadają liście.
Kołują walca. Deszcz złotych chwil.
Jak strzępy wspomnień dartych przez czas
spadają mi w pamięci znów.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.