Jesienne mokre wiersze
Wiersz jest napisany dla Owieczki . Z Krakowa kasiu i jak mi wyszło
Jesienne mokre smugi za oknem
przywołują wicher
deszczem zalane drzewa
Skoszona trawa pomiędzy liśćmi
drzemiącej krzewiny
usypia w śpiewaniu sosen
Biegnie po płaszczu złudnych marzeń
torując drogę
leśnych krajobrazów
W przejrzystym tchnieniu
unoszą się wiersze
i złotem zakwitają drzewa
Gdzie dusza gra a przy blasku gwiazd
zatapiasz się w mrok
echem roznosząc swe wiersze
Apryasz wojciech
autor
Arin
Dodano: 2007-09-06 09:50:16
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Wiersz śliczny czyta się lekko. Bardzo podoba mi się
zakończenie, które rozgrzewa w taki ziąb :)
Ślicznie, tak malarsko... świetny wiersz.
...jak zawsze od serca i z glebi duszy napisany wiersz
i to jest w Tobie,Wojtku bardzo cenne...ladnie...
mokre wiersze...? nie popłakałam się przy tym, a
wręcz cieplutko się zrobiło, że dedykujesz koleżankom
miłe słowa, ale pisałeś poprzednie lepsze.
"W przejrzystym tchnieniu
unoszą się wiersze"- nawet w taką mokrą pogodę wiersze
zakwitają złotem!!
A w Twych wierszach
cała dusza Twa...:)
twoje wersy tańczą w lisicach na wietrze....a za
oknami pada i pada deszcz....biegnę do opisu twojej
jesieni,,,,