Jesienne niebo
samotne niebo
wpatruje się
w tysiące zmęczonych twarzy
żarem gwiazd
przenika serca
naszą ludzką codzienność
jesień
jak malarz
maluje obrazy
pełne realnych barw życia
mgiełka nostalgii
szarość poranka
kropla deszczu
co budzi zmysły
pod moim jesiennym niebem
zrywam dojrzałe kasztany
jak moje życie
opleciona kokonem nostalgii
ciszy
roztargnienia i tęsknot
poszukuję tak bliskich mi cieni
moje jesienne niebo
pieszczota ostatniego promienia Słońca
co wygładza życiowe zmarszczki smutków
jesienne niebo
woal czasu
tango wiatru
to co najcenniejsze
srebrzysta mgła
złoto starzenia się
tysiące zachwytów...
Komentarze (13)
Komentarz za grusz elą:)
pozdrawiam serdecznie:)
msz utwór może inspirować do haiku;
jesienne niebo -
już dojrzaly kasztany,
jak moje życie
reszta..pominę milczeniem
Szkoda,że to nie Grusz-ela napisała ten wiersz...
Choć wątpię czy wtedy też by tak zachwycił Vadima.
A ja z tekstu wyłowiłam miniaturkę:
/pod jesiennym niebem
zrywam kasztany - dojrzały
jak moje życie
słońce wygładza zmarszczki/
Cała reszta, to niestety, kolekcja dopełniaczówek.
Pozdrawiam
Przepiękny wiersz jesienny,jakich tu wiele,ale
urzekający niezwykle oryginalnym doborem przymiotników
opisujących i metafor nastrojowo-jesiennych.
Uwielbiam takie wiersze!
Piękny wiersz oddaje w pełni jesienny
nastrój.Pozdrawiam serdecznie .
jesienne niebo ma swoją magię,,,pozdrawiam :]
jesienne niebo i Twoje jesienne refleksje są piękne
czas dojrzewania czas srebra w woalu mgieł.....
pozdrawiam - serdecznie:-)
Pięknie u Ciebie:)
Jesienne niebo jest takie piękne.
mimo całego balastu życia nigdy tak naprawdę nie
dotknie stopą ziemi-kobieta, pozdrawiam
takie piękne życie :)
To jest moje niebo, ledwie ponad ziemią :)