Jesienne tango
Jesienne tango pośród głogów i jarzębin.
Wirują klony, jeden zdobi bujną pierś.
Soczyste usta sycą zmysły aż do głębi.
Gdzieś spada kasztan. Nie śmiem myśleć.
Chyba śnię.
Czerwienie lekko zabarwiają toń jeziora.
Promienie milkną. Smukła kibić złotem
lśni.
Kroków szelestem opowiadam. – Jesteś
moja.
Gorący oddech odpowiada. – Także ty.
Jednym spojrzeniem kwiat niebiański się
otwiera.
Ogniste tango, rudy kasztan, ty i ja.
Cudowna jesień złota, polska tu i teraz
Paletą ciepłych barw miłości płonie w
nas.
Komentarze (45)
Barwy jesieni tango i miłość.Pięknie
połączyłaś.Pozdrawiam:)
Romantyczna jesień, pięknie napisane... Pozdrawiam :)
no i to tango
poszło aż miło
choć tak się ostro
w głogach zaczęło
w barwach jesieni
się zakończyło:)))
pozdrowionka...
Romantyczny erotyk.
pozdrawiam
Złota polska jesień
cudowne kolory
pozdrawiam
Oby tej jesienny taniec jeszcze powial cieplym
powietrzem pozdrawiam
Każdy by chętnie zatańczył takie jesienne tango nad
jeziorem. Urokliwe. Pozdrawiam :)
Uwielbiam letniego walca, ale po przeczytaniu wiersza,
zmieniłam zdanie, polubiłam tango i twoją
jesień:))))Pozdrawiam cię Magdusiu :):)
Pieknie i z przyjemnoscia:)
Pozdrawiam:)
podoba mi się, pozdrawiam :) mmm romantycznie :)
Piękny wiersz i oryginalne to tango.
Bardzo mi się podoba.
Jak zawsze z przyjemnością przeczytałam,mimo,że
Autorka rzadko mnie odwiedza...
Pozdrawiam serdecznie:)
Piekny wiersz o milosci jesienia:-) pozdrawiam
usłyszałem tango i juz jestem
a tym bardziej jesienne tylko tańczyć w parkowych
alejkach pośród wiatru i rozwianych pożółkłych liści
pozdrawiam
no i nie mam wyjścia muszę zatańczyć
pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, w rytmie tanga i złotopolskojesiennych
barwach:)