jesienne zapasy...
Zasuszyłam wspomnienia gorącego lata...
Pragnienia schowałam do słoika...
Miłość zamroziłam...
Nadzieję schowałam do szuflady...
Na strychu tęsknota się ukryła...
...zbieramy, chowamy to aby zimą wyjąć i poczuć jak pachniało lato...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.