krezuska
Przyszło maleńkie
trochę nieśmiałe
kucnęło w kącie
cichutko
drżało zmarznięte
i przemoczone
a oczy smutne
zamglone
urosło prężne
na moim łonie
bo przygarnęłam
biedactwo
teraz z rozkoszy
bez przerwy płonę
to takie moje
bogactwo
autor
ewaes
Dodano: 2017-04-23 16:20:36
Ten wiersz przeczytano 1284 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
w odpowiedzi haikuleon
haikuleon
erekcja
wzniosłość zwisu
naga prawda
@M.N.
@Maciek
@Mariusz
bardzo wam dziekuje:*)
Uśmiechnęłaś ;-))
Miłego, płomiennego dnia ;-)
HMMM ale metafora super
Miłość rośnie w sercu, ale zakwita na łonie :)
@filutku--bardzo dziekuje i tez mam nadzieje ze tak
bedzie:)
Życzę Wam, aby to bogactwo uczuć, nigdy nie malało.
Częściej są odwrotne sytuacje, najpierw wielka miłość,
a później jeszcze większa nienawiść, gdy któraś ze
stron zawiedzie.
Pozdrawiam.
trzymam za słowo .. dobranoc z uśmiechem ..
Ewo ja już po .. więc czekam na tę noc pełną agresji
z Twojej strony .. jutro Jadzi opowiem jak było i co
się zmieniło w doświadczeniu .. kołderki już odłożyłem
..
@szuflada---Dzieki, pieknie:)
Każde maleńkie wielkim się staje,
kiedy je miłość podlewa,
ma wtedy w sobie lekkość motyla
i siłę twardego drzewa,
bierzmy maleńkie, aby urosło,
tulmy i dajmy osłonę,
abyśmy mieli kiedyś w potrzebie,
oddaną dla nas obronę.
- tak sobie pociągnąłem temat; miłej nocy Andrzej:))
Tak ciepło i sympatycznie napisane.
@wanda---bardzo mi milo:) a impreza dalej trwa:)
niech zyje bal:)
No to płoń Ewuś
Nie ma to jak zdrowy optymizm
Bdb Ewuś a mysłam że na impreze jeszcze wpadnę
Pomyliłm drzwi ale fajnie :)
@Zosiak---bardzo mi milo:)