Jesiennienie
Powiędły już kwiaty
Policzki i czoło
Coraz rzadziej się śmiejesz
Chociaż tydzień temu
Ślub był, szczęścia płatki
Dzieci
Przedszkola, szkoły
Patrz nikną w zamieci
Sny nasze marzenia
W lustrze oczu Twoich szukam zapomnienia
Gładkich tafli unikam, wystaw,
fotografii
Uchwycić sens pragnę
Coraz niżej statyw stoi aparatu
Jesień tuż za progiem
Może czas najwyższy pójść raźno za
Bogiem?
autor
woland
Dodano: 2013-10-10 09:42:25
Ten wiersz przeczytano 990 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ale w szyku /...stoi statyw aparatu/;)
podoba mi się, jakaś prawda w nim jest, to trafne
/Coraz niżej statyw stoi aparatu/ :)
życie to chwila:)
ładny wiersz jeśli byłby mój wywaliłabym znaki
przestankowe i napisała z małej litery, ale jest
Twój:)
intrygujący wiersz pozdrawiam