Jesienny spacer
W rozwarte ramiona
płaszcza się wtulę
szyję owinę
ciepłym szalem wspomnień
nałożę na nogi
melancholii kalosze
pójdę w jesień
na spacer do lasu
popatrzeć
jak wszystko wokół
barwy zatraca
niebo płacze
wiatr odebrał parasol
-33-
autor
Kri
Dodano: 2022-10-14 17:10:48
Ten wiersz przeczytano 1359 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Ślicznie dziękuję kolejnym miłym gościom za
przeczytanie, komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz pełen nostalgii, zadumy nad przemijaniem -
"pójdę w jesień", jakże smutno... Pozdrawiam ciepło.
Witaj,
bo wiatr to wisus okrutny.
Podobają mi się te jesienne metafory.
Pozdrawiam z uśmiechem /+/.
Bez kaloszy i parasola o tej porze ani rusz ...krótko
i obrazowo...miłego spaceru.
Bardzo podoba mi się piękny wiersz - jesienny
melancholijny spacer z odebranym parasolem.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Dziękuję kolejnym miłym gościom za przeczytanie
wiersza, komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo na tak , pozdrawiam :)
Deszczowa jesień potęguje poczucie straty ..
Pozdrawiam
Piękna jesienna melancholia, pozdrawiam serdecznie :)
Smutna, piękna liryka.
Uroczy ten spacer, nie szkodzi, ze w deszczu... jest
klimacik!
Pozdrawiam serdecznie. :)
Ładnie. Co nie zmienia faktu, że szal wełniany lepiej
grzeje od tego utkanego ze wspomnień, a w kaloszach
melancholii łatwiej przemoczyć nogi, niż w gumowych.
Dziękuję miłym gościom za przeczytanie wiersza,
komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Jobi-Wan Kenobi! Oczywiście, masz rację:-)
"Dancing in the rain" to chyba Gene
Kelly?